Kiedy majowy piknik z przyjaciółmi przeradza się w leniwe popołudnie w barze mlecznym przy naleśnikach i bloku czekoladowym (polecam, zachęcam), czas się nakryć muzycznymi kocykami. Zebrane poniżej były w większości tkane niedawno, część jeszcze nie ujrzała światła dziennego w całości. Bez względu na ich długość, nadają się na ocieplenie tej zimnej wiosny.
Kocyków się nie ocenia, tylko się nimi cieszy, więc przebierajcie:
- kocyk fioletowy: Exit someone Dry your eyes
- kocyk amarantowy: rosa vertov who would have thought?
- kocyk brązowy: maggie rogers now that the light is fading
- kocyk biały: Molly Nillson Imaginations
- kocyk przezroczysty: Bing & Ruth No home of the mind
- kocyk pomarańczowy: Mitch & Mitch & Kassin Visitantes Nordestinos
- kocyk szary: Piernikowski No fun
- kocyk żółty: TOPS Sugar at the gate
- kocyk niebieski: Sufjan Stevens Carrie & Lowell Live